Zdrowe żywienie dzieci w wieku szkolnym. Sprawdź jakie błędy w żywieniu dzieci rodzice popełniają najczęściej!
Na temat zdrowego żywienia napisano już tak dużo, że ilość tekstu można by było zapewne mierzyć w kilometrach. Tymczasem, rodzice dzieci w wieku szkolnym często popełniają te cztery błędy w zdrowym żywieniu dzieci. Jakie to błędy?
Zdrowe żywienie dzieci w wieku szkolnym wymaga od nas, rodziców, nie tylko świadomości, ale też konsekwencji w działaniu. Ponieważ moje dziecko nie jadło szkolnych obiadów, to przekonałem się o tym na własnej skórze, pakując na co dzień lunch box do szkoły swojej córki. Zatem sam przeczytałem mnóstwo artykułów oraz porad edukatorów żywieniowych i doszedłem do wniosku, że w wprowadzenie opisanych w nich zasad może sprawiać trudności, ale jest sposób na to, żeby sobie z tym poradzić. Zauważyłem też, że rodzice dzieci w wieku szkolnym tak często popełniają błędy w zdrowym żywieniu dzieci. Jakie to błędy?
Zdrowe żywienie dzieci w wieku szkolnym – 4 najczęstsze błędy rodziców
Pierwszy błąd:
brak konkretnych godzin posiłków
Zdrowe żywienie dzieci w wieku szkolnym wymaga dyscypliny co do godzin posiłków. Tymczasem, wielu rodziców nie przyzwyczaja dzieci do jedzenia o regularnych porach. Rodzice są przekonani, że jeśli dziecko zjadło mało np. w porze obiadu w szkole, to powinno zjeść dodatkowy posiłek w domu, np. pomiędzy obiadem a podwieczorkiem. W efekcie widzę, jak spoceni biegają za dziećmi z talerzem, miską czy nadgryzioną kanapką. A efekt? Zazwyczaj odwrotny od zamierzonego.
Dziecko powinno zjadać do pięciu pełnowartościowych posiłków dziennie, o wyznaczonych godzinach. W żywieniu dzieci, jak i w bardzo wielu dziedzinach życia, należy kierować się zasadą zdrowego rozsądku, trzymania się planu i nie popadania w skrajności. Dotyczy to nie tylko wychowania dzieci w kwestii nauki czy nowych technologii, ale również żywienia dzieci. W tym ostatnim mam doświadczenia podobne do większości rodziców, chodź muszę przyznać, że (przy całej swojej wybredności), nasza LUNCH MUNCHowa Córka niejadkiem raczej nie była. Dlaczego nie była niejadkiem? Nie wynika to jedynie z tego, że mamy szczęście. Bardziej chodzi o to, że nie wpychaliśmy córce jedzenia na siłę, a godziny posiłków i ich ilości są dość sztywne.
Przeczytaj też: fioletowe owoce i warzywa, które warto spakować dziecku do szkoły.
Po drugie:
sklepowe przekąski zamiast owoców i warzyw
Często od rodziców słyszę, że ważne żeby ich niejadki zjadły cokolwiek (nawet jeśli to są np. herbatniki i tym podobne). Tymczasem, to nie jest najlepszy pomysł, bo przetworzone przekąski zapychają żołądek i maskują odczucie głodu. Przekąski (takie jak chipsy czy paluszki), to mnóstwo konserwantów, o których każdy wie, i nie ma co drążyć. Tak więc, przetworzone sklepowe przekąski nie powinny być czymś w rodzaju zamiennika posiłków. Tym bardziej, że brak odpowiednich składników w organizmie dziecka może zaburzać wydzielanie ghreliny, niezbędnej do produkcji hormonu wzrostu.
Wystarczy zatem, że stopniowo zaprzestaniemy sklepowych przekąskowych zakupów. Świeże owoce i warzywa to tańsza, a dużo zdrowsza alternatywa dla przetworzonych przekąsek, pełnych konserwantów i wspomagaczy. Zdrowe żywienie dzieci w wieku szkolnym może stać się podróżą do kolorowego świata zdrowych potraw. Przykładowo, kolorowo zapakowana śniadaniówka do szkoły to świetny sposób na owocowo-warzywne wariacje, które dziecko zje ze smakiem.
Po trzecie:
przekarmianie dzieci
Któż z nas nie zna tego powiedzenia „za babcię za dziadka”. Jest jeszcze więcej podobnych tekstów stworzonych na potrzebę tego, żeby dzieci zjadły więcej. Tylko czy słusznie? „Jedz bo nie urośniesz” – kolejny kultowy wręcz slogan, który wielu rodzicom kojarzy się właśnie ze zdrowym żywieniem dzieci w wieku szkolnym. Tymczasem, wielu rodziców podaje dzieciom tylko nieznacznie mniejsze porcje niż dla siebie samych, i z tego powodu uważają, że dzieci powinny zjeść wszystko ze swoich talerzy. Tymczasem, zapominamy iż my sami najczęściej jemy za dużo, a to co podajemy naszym pociechom, często wykracza poza ich potrzeby.
W posiłkach spożywanych przez nasze dzieci nie ma przecież hormonu wzrostu. Gdyby tak było, to moglibyśmy rosnąć… do śmierci. To, co wraz z posiłkami przyjmujemy, jednie pozwala organizmowi produkować tyle hormonu wzrostu, ile nam trzeba (a na produkcję odpowiedniej ilości wpływa też szereg innych czynników). Tak więc, jakość posiłków jest zdecydowanie ważniejsza od ilości. Dlatego, tak ważne jest urozmaicanie menu dziecka. Potrawy dla dzieci powinny być bogate w różnorodne produkty, zarówno zbożowe, jak i mleczne, mięso, zdrowe tłuszcze, warzywa oraz owoce.
Jeśli stawiasz na spakowanie dziecku do szkoły wielu produktów w jeden pojemnik, to wybierz lunch box z przegródkami. Zapobiegnie mieszaniu się smaków i zapachów, co również ma wpływ na ogólny odbiór posiłku przez dziecko.
Przeczytaj też: 10 sposobów na obiad dla dzieci do szkoły.
Po czwarte:
zapominanie o atrakcyjności posiłków
Czwarty częsty błąd w zdrowym żywieniu dzieci w wieku szkolnym, który obserwuję, to zapominanie o atrakcyjności posiłków. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej podkreśla to, że atrakcyjność posiłków może mieć znaczenie w karmieniu niejadków. A przecież wszystko, co atrakcyjne, przykuwa naszą uwagę. Nie inaczej jest z jedzeniem.
A zatem, pamiętajmy o tym, aby posiłki dla naszych dzieci były urozmaicone, i pełne kolorów – jak w tęczy! Warzywa i owoce są pełne kolorów – zatem warto po nie sięgać. W udekorowaniu posiłku pomogą Ci akcesoria do bento boxa. Taki udekorowany posiłek zachęca dziecko, a rodzicom – ułatwia codzienne przygotowywanie posiłków.
Stalowe pikery wykałaczki wielorazowe zwierzęta lasu TOO CUTE FOR FOREST
I jak? Popełniasz któreś z tych błędów w żywieniu dzieci?
Jeśli tak, to wpadaj do lunch box bloga – do zakładki SMAKOWITE PORADY. Tam znajdziesz pomysły na posiłki, porady od dietetyków i inne treści, które pomogą Ci w kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych dziecka. No bo jeśli jedzonko w domu, to koniecznie w towarzystwie pozostałych domowników. Wspólne rodzinne posiłki nie tylko scalają domowników. Są one właśnie tym czymś, co zwiększa atrakcyjność posiłku, a w dzieciach pozostawia w pamięci wspomnienia z radości przy wspólnym stole.
01/19/2020