Fioletowe owoce i warzywa ✽✽✽✽ te pakuj i podawaj dziecku koniecznie!

Fioletowe owoce i warzywa powinny królować w lunch boxach naszych dzieci we wrześniu. Dlaczego? Wpadaj na bloga i zobacz ich cenne właściwości!
Fioletowe owoce i warzywa w sierpniu i wrześniu? Jak najbardziej! Jestem zdecydowanie na TAK! Sierpień i wrzesień to sezon na owoce i warzywa właśnie w tym kolorze, a to oznacza, że właśnie w tych miesiącach mamy szansę czerpać z nich najwięcej korzyści. Koniec lata to czas na bakłażana, czerwoną kapustę, śliwki, borówki amerykańskie. Właśnie tych owoców i warzyw powinno być teraz w dziecięcych posiłkach najwięcej. Dlaczego jestem fanem warzyw i owoców w tym kolorze?
Fioletowe owoce i warzywa – co jest ich przewagą i dlaczego warto je jeść?
Owoce i warzywa w tym kolorze to moc przede wszystkim antocyjanów. Antocyjany wpływają pozytywnie na:
- ostrość wzroku
- zapobieganie otyłości oraz cukrzycy
- ograniczanie stanów zapalnych
- uszczelnianie naczyń krwionośnych
- chronią przed przeziębieniami
Na co dzień, najczęściej sięgam po:
- borówki
- jagody
- jeżyny
- czerwone winogrona
- śliwki
- czarną porzeczkę
- żurawinę
- aronię
Z fioletowych warzyw najczęściej wybieram:
- buraki
- czerwoną cebulę
- bakłażana
- czerwoną fasolę
Warto też wiedzieć, że…
Antocyjany to barwniki, które tracą swoje właściwości pod wpływem temperatury. Dlatego, im dłużej i w wyższej temperaturze będziesz traktować fioletowe owoce i warzywa, tym łatwiej stracą swoje zdrowotne właściwości. A zatem, rozwiązaniem są najprostsze dania z nieprzetworzonymi składnikami. Ja akurat w takich gustuję najbardziej, dlatego już szykuję kolejny wpis – z kolejnymi moimi prostymi przepisami!
Fioletowe owoce i warzywa – jak je spakować do szkoły?
Jak już zapewne wiesz, lubię pakować jedzenie na kolorowo, ale i na szybko (całe ćwiczenie wykonuję zwykle rano przed szkołą). To jest też ważne w szykowaniu potraw z fioletowych owoców i warzyw (głównie pod kątem zachowania ich właściwości). Dlatego, do szkoły pakuję w ten sposób:
Na drugie śniadanie:
Fioletowe owoce stosuję w sezonie jako dodatek, np. do jogurtu, musli, naleśników. Po prostu – zamiast dżemu, do potraw dodaję świeże śliwki, winogrona, jeżyny. Szykuję też wpis o tarteletkach.
Na obiad:
Ponieważ córka nie je szkolnych obiadów – jako ciepłe danie – sprawdzają się:
- Makaron na słodko z dodatkiem borówek i czerwonych winogron bez pestek. Późnym latem / jesienią, zamiast truskawek, sprawdzą się borówki, jagody i jeżyny, porzeczka.
- Pyszne… i ponoć smaczniejsze od pizzy! – pizzerinki z bakłażana.
- Więcej czasu wymagają placuszki buraczane z piekarnika. Również smaczne, polecam.
- Zupa buraczkowa dla dzieci.
Na podwieczorek:
We wrześniu, kiedy wracamy do szkolnej rutyny, na podwieczorek pakuję córce coś bardzo lekkiego, tak żeby miała siłę i energię przed zajęciami (po szkole najczęściej ma tańce, konie lub zajęcia z rysunku). Dlatego, fioletowe owoce po prostu myję i siup! …wkładam do pojemnika!
08/24/2019