Marnowanie jedzenia – 5 sposobów na to, żeby marnować mniej (lub wcale!)

Marnowanie jedzenia to dosyć częsty problem,  jeżeli nie w większości, to z pewnością w dużej części domostw. Mam wrażenie, że szczególnie młode osoby, na początku swojej samodzielnej przygody, mogą być szczególnie skłonne do tego, by jedzenie marnować. Tak przynajmniej było w moim przypadku. W moim rodzinnym domu gotowało się dla szóstki osób (tak, była nas czwórka rodzeństwa). Pamiętam te ogromne gary jedzenia poupychane pomiędzy innymi rzeczami, które poukrywane i poukładane bez konsekwencji w lodówce po prostu się marnowały. Trudno się przyznać, ale marnowanie jedzenia wydawało się być na porządku dziennym. Dlatego, kilka lat zajęło mi dojście do swoich gospodarnych nawyków, w wyniku których marnuje się naprawdę mało. Dziś o nich właśnie – poznaj moje TOP5 sposoby na to, żeby marnować mniej!

Marnowanie jedzenia – 5 sposobów, żeby marnować mniej lub nie marnować wcale

  Sposób nr 1 na niemarnowanie jedzenia:

Zaradne pudełko

Resztki warzyw i owoców w lodówce, poukładane w różnych jej miejscach, jest bardzo trudno potem odkopać. Znacznie łatwiej o nich zapomnieć… aż te po cichu sobie zgniją i zwiędną… aż wylądują w śmietniku… Ale jest na to sposób!

Ten sposób to zaradne pudełko. Tak! Wykorzystuję lunchbox pojemnik, który po prostu trzymam w konkretnym miejscu w lodówce, i do niego właśnie wkładam napoczęte owoce i warzywa, których nie wykorzystałam w całości. Weekend jest w naszym LUNCH MUNCHowym domostwie najlepszy na to, żeby te pozostałości wykorzystać. I zapewne u Ciebie weekend również się sprawdzi na kreatywne korzystanie z resztek zaradnego pudełka! Bo czasu do gotowania jest nieco więcej. Przeczytaj też obiad dla dzieci.

  Sposób nr 2 na niemarnowanie jedzenia:  

Stir-fry dobry na wszystkie (warzywne) resztki

Stir-fry przygotujesz na bazie ryżu, makaronu, lub kaszy. Jeśli chodzi o warzywa, to stir-fry idzie prawie z każdymi, ale podstawa każdego stir-fry to cebula i czosnek, które w moim zaradnym pudełku lądują najczęściej. Szczypior, brokuły, dynia, granaty? Śmiało możesz postawić na to, co akurat znalazło się w Waszym zaradnym pudełku, i żonglować składnikami (w granicach smaku Twojej pociechy). Mało tego, stir-fry sprawdzi się w każdym pojemniku na obiad.

 Sposób nr 3 na niemarnowanie jedzenia:

Pieczona owsianka przywita owoce i słodkie warzywa również!

Owoce, te jeszcze nie przejrzałe, ale już dojrzałe, pokrój na małe kawałki i dorzuć do pieczonej owsianki. Ta znakomicie sprawdzi się na śniadanie i podwieczorek dla całej rodziny, dlatego warto ją zrobić w większej blaszce. Odmiana takiej owsianki z pieca to ciastka owsiane z bananem i marchewką. Wskakuj po przepis w linku!

 Sposób nr 4 na niemarnowanie jedzenia:

Resztki z mięsa świetne na kanapkę, do wrapa czy do krokietów

Resztki ugotowanego mięsa sprawdzą się jako farsz na kanapkę, do wrapa czy do krokietów. Wystarczy, że mięso połączysz z lekko przeszkloną cebulką i czosnkiem. Na kanapkę lub wrapa dołóż do tak przygotowanej porcji mięsa trochę ulubionego warzywa dziecka (pomidor, sałata, ogórek) i… już masz gotową pożywną potrawę.

 Sposób nr 5 na niemarnowanie jedzenia:

Obeschnięty chleb najlepszy jest do domowych tostów!

Jeśli mniej lub bardziej regularnie czytasz naszego bloga, to wiesz, że jesteśmy zwolennikami pieczywa wysokiej jakości. Chleb pełnoziarnisty, na zakwasie, z dodatkiem otrębów, siemienia lnianego, pestek dyni, nawet po obeschnięciu nadaje się na pyszne chrupiące tosty. Jak zrobić tosty? W najuboższej wersji, wystarczy, że położysz na nie troszkę sera, malutkie plasterki cebulki, okrasisz szczyptą soli i ziół prowansalskich. Włóż je na kilka minut do rozgrzanego piekarnika, a po wyjęciu dodaj jeszcze kawałki pomidorków wymieszanych z suszonym oregano i bazylią. Pycha!

10/25/2020