Ekologiczne rozwiązania w domu – 13 naszych najprostszych sposobów na bycie bardziej EKO

W ostatnich latach coraz większą uwagę zwracamy na ekologię. Trzeba przyznać, że ciężko jest nam się przestawić na działanie zgodnie z zasadą „Zero Weste”… ale ekologiczne rozwiązania w domu wprowadzamy z pewną starannością. Powoli, ale systematycznie. Dziś dzielimy się częścią z nich. Nie są to spektakularne rzeczy, ale właśnie – najprostsze… Możliwe, że masz je już dawno za sobą, ale jeżeli dopiero zaczynasz walkę o lepszą przyszłość naszej planety, zacznij od tych kilku drobnych kroków. Nie tylko przyroda podziękuje Tobie i Twojej rodzince, ale również w portfelu zostanie Wam kilka dodatkowych złotówek ?

LUNCHBOX dla dzieciZdrowy lunchbox pakuj kolorowo!

13 naszych najprostszych sposobów na ekologiczne rozwiązania w domu. Lista od LUNCH MUNCHowej Rodzinki!

 

Bierzemy prysznic zamiast kąpieli

Podczas kąpieli zużywamy ok. 88 litrów wody, to o ponad 1/3 więcej niż podczas brania prysznica (52 litry). Trzyosobowa rodzina, taka jak nasza, wybierając szybki prysznic zamiast kąpieli oszczędza naprawdę sporo. Oczywiście, że zdarza nam się brać kąpiel, ale ograniczyliśmy tę przyjemność do absolutnego minimum. Efektem wprowadzenia tej zmiany, oprócz lepszego samopoczucia, okazał się również niższy rachunek za wodę.

 

Wymieniamy książki wśród znajomych (i nie tylko)

Zamiast kupować nowe książki często pytamy znajomych, czy nie mają pozycji, na której nam zależy. Zwykle szybko się okazuje, że nie tylko ktoś ma interesującą nas książkę, ale też u nas na półce znajdzie się coś, co możemy podarować w ramach „rekompensaty”. Z praktycznego punktu widzenia, jest to również świetna okazja, żeby poznać zainteresowania znajomych ?

Sprawdź też: superbohaterka Kamila i jej eko-praktyki.

Oczywiście mamy takie książki, które w naszej domowej biblioteczce zostać muszą, ale nie oszukujmy się nie każdą książkę chcemy przeczytać dwa razy… a niekiedy nawet raz jest trudno. Jednak bez względu na to, czy dana pozycja nam się podobała, czy też nie, nigdy książek w naszym domu nie wyrzucamy. Co zrobić z książkami, których już nie chcemy, a nikt ze znajomych nie jest zainteresowany owymi pozycjami? Możemy wystawić je na sprzedaż w Internecie, wymienić lub oddać chętnej osobie, która zareaguje na ogłoszenie na Facebooku lub zawieźć je do biblioteki, domu opieki czy domu dziecka. Oczywiście nie każda instytucja przyjmuje książki każdego dnia, ale często na stronie Internetowej danej placówki możemy znaleźć ogłoszenie dotyczące zbiórki. Wystarczy trochę poszperać, a może okaże się, że przy okazji pozbycia się zbędnych przedmiotów zrobimy coś dobrego?

 

Torby zabieramy z domu, nie kupujemy jedzenia w jednorazowych opakowaniach

Staramy się warzywa i owoce kupować na targu, choć nie zawsze to jest możliwe. Kupując na targu, mamy pewność, że owoce są świeże, soczyste i zwykle polskie. Niestety w marketach często zdarza się, że produktu, nawet te bio przyjechały do nas z daleka i ich jakość wymaga wiele do życzenia. Totalnym absurdem jest np. bio papryka zapakowana w plastikowe opakowanie. Nie do końca wiemy, czym kierują się sklepy, ale idąc na rynek czy targ nie spotykamy takich rozwiązań. Można powąchać produkty, a czasami nawet spróbować przed zakupem. Świetne rozwiązanie dla nas i dla Ciebie, pod warunkiem, że weźmiesz własną torbę z domu!

Do dziś pamiętamy wpadkę, jak w jednym z supermarketów zamówiliśmy produkty online. Przyznamy się bez bicia, że nikomu się nie chciało iść zna zakupy, więc dzięki kilku kliknięciom zakupy online zrobiły się praktycznie same. Ponieważ już wtedy zaczęliśmy zwracać uwagę na bycie bardziej „eko” dorzuciliśmy dodatkową kasę za zapakowanie całości w ekologiczne torby… więc owszem torby zbiorcze przyszły ekologiczne, ale za to wszystkie owoce i warzywa do nich włożone popakowane były w plastikowe opakowania jednorazowe. Brawo market. Właśnie o to nam chodziło, czyż nie?

 

Nie kupujemy kawy, herbaty i innych napoi w jednorazowych opakowaniach

Niemal zawsze w podróży mamy ze sobą bidony termiczne i termosy. W razie potrzeby, wypełniamy je ponownie już w trasie. Coraz częściej zdarza się, że kawiarnie dają zniżki jeżeli nie muszą wlewać napojów do jednorazowych opakowań.

Planujemy przygotowanie posiłków na kilka dni do przodu

Zazwyczaj planujemy posiłki z wyprzedzeniem, w ten sposób 1/3 dużego jogurtu, która została nam ze śniadania może być wykorzystana popołudniu jako zagęszczacz do zupy krem. Nie raz zdarzało nam się zapomnieć o końcówce jakiegoś produktu, który później przez dłuższy czas zalegał w lodówce, aż do osiągnięcia statusu „niejadalności” ? Dzięki planowaniu takie przygody odeszły w niepamięć.

Sprawdź też: marnowanie jedzenia: 5 sposobów na to, żeby marnować mniej.

 

Gasimy światło i odłączmy kable z prądu

Wychodząc z pokoju gasimy światło. Ta zasada była chyba najtrudniejsza do zaakceptowania. Dużo czasu zajęło nam podporządkowanie się pod nią. Jednak, gdy zaczęliśmy się wzajemnie pilnować i zwracać uwagę poszło już z górki. Ciągłe przypominanie okazało się tak irytujące, że problem niezgaszonego światła z czasem się rozwiązał. Dodatkowo wszystkie ładowarki i inne niepotrzebne kable staramy się odłączać od prądu, niestety każdy kabelek np. niepodłączona ładowarka do telefonu pobiera prąd, czy z niego w danej chwili korzystamy czy też nie.

 

Wyłączamy grzejniki

Zdecydowanie najwięcej czasu spędzamy w salonie i w kuchni, ale np. nasza sypialnia odwiedzana jest dopiero wieczorem, przed snem. Jeżeli też macie takie pomieszczenie, z którego praktycznie nie korzystacie w ciągu dnia wyłączcie w nim grzejnik. Jest to spora oszczędność, zwłaszcza jeżeli macie w domu kilka takich pomieszczeń.

 

Nie zmywamy pod bieżącą wodą

Czy wiecie, że podczas zmywania ręcznego zużywamy prawie 5x więcej wody niż zrobiłaby to nasza zmywarka? Oczywiście, nie wszystkie rzeczy nadają się do zmywarki i czasami jesteśmy zmuszeni zmywać ręcznie, wtedy zawsze staramy się wlewać wodę do jednej komory zlewu i tam wodą z płynem dokładnie myjemy naczynia, aby później szybko pod bieżącą wodą obmyć je z mydlin.

 

Papier zadrukowany jednostronnie wykorzystujemy ponownie (druga strona też się przydaje)

Coś się nadprogramowo wydrukowało? No i nie raz! Ale nie ma co ubolewać… U nas powstała specjalna przegródka na nadprogramowe wydruki typu: „ups, coś się drukło…” Taki papier przydaje się zawsze wtedy, kiedy witają u nas małe dzieci, lub kiedy trzeba stworzyć jakiś kolejny kreatywny prototyp. Jestem pewna, że i u Ciebie znajdzie się czas na wykorzystanie takich nadprogramowych kartek.

 

Wywozimy do PSZOKa (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych)

Przeterminowane leki, zużyte baterie, zużyty sprzęt elektryczny (stare telefony) wywozimy do PSZOKa. Korzystamy z tego w Hryniewiczach pod Białymstokiem.  Być może jakiś znajduje się bliżej? Tego nie wiemy. W Białymstoku mieszkamy krótko i nie znamy jeszcze miasta tak dobrze, zatem jeśli możesz polecić nam jakiś PSZOK bliżej, to chętnie z niego skorzystamy.

 

Sprawny sprzęt elektroniczny i zabawki po dziecku wymieniamy na owoce i warzywa

Zapewne widziałaś na Facebook ogłoszenia w stylu: wymienię blender na kilogram owoców? Jedną z autorek takiego rodzaju wpisu z pewnością byłam ja, LUNCH MUNCHowa Mama. Wychodzę z założenia, że to co nie przyda się mi, z pewnością przyda się innym. A nie ma nic przyjemniejszego, niż prezent w postaci świeżych owoców i warzyw. One zawsze się nam przydadzą.

 

Kosmetyki kupujemy u sprawdzonej kosmetyczki

To kolejna ważna zasada. Nie lubimy eksperymentować z kosmetykami ani kupować ich pod wpływem impulsu. Kupując u dobrej, sprawdzonej kosmetyczki pracującej tylko na eko produktach, mam pewność że kupuję tylko te kosmetyki, które rzeczywiście zadziałają na moją skórę i skórę mojej rodziny. O Justynie – eko-kosmetyczce, pisałam Wam wcześniej w artykule: kosmetyczka Białystok i jeszcze raz gorąco Wam ją polecam.

 

Słoiki po miodzie i dżemach dostają u nas drugie życie

Wykorzystane słoiki myjemy i trzymamy w specjalnej szafeczce. Kiedy przychodzi czas na szykowanie dżemów domowej roboty, słoiki stają się nieodzowne. Wspólne szykowanie weków wieńczy naklejanie etykiet. W tym roku, dla rodzin które robią podobnie, stworzyliśmy nawet naklejki na słoiki. W szykowaniu przetworów na zimę jest jakaś magia, którą trudno wytłumaczyć, a jednak… działa…

Ekologiczne rozwiązania w domu – jakie Wy stosujecie?

Nie są to naturalnie wszystkie możliwe ekologiczne rozwiązania w domu jakie można wprowadzić. Od tego zaczęliśmy my. Jestem pewna, że i Wy macie swoje sprawdzone ekologiczne rozwiązania w domu. Może też chcecie się nimi pochwalić?

Napiszcie do nas, chętnie zamieścimy Waszą radę lub zabawną historię na naszym fanpage’u.

10/04/2021